Przewalutowanie kredytu w CHF. Czy warto?

Sytuacja frankowiczów to jeden z problemów gospodarczych nie tylko w Polsce. Z poniższego artykułu dowiesz się, czy przewalutowanie kredytu we frankach szwajcarskich to dobry pomysł. Odpowiemy również na pytanie, dlaczego nie jest możliwa spłata kredytu we frankach po kursie z dnia podpisania umowy.

Historia frankowiczów w Polsce. Czarny czwartek 2015

Waluta szwajcarska nie kojarzy się w Polsce zbyt pozytywnie. Dzieje się tak z powodu negatywnego wpływu, jaki frank szwajcarski posiada w tej chwili na gospodarkę krajową. Wynika to z trudnej sytuacji frankowiczów, czyli osób, które w latach 2004 – 2008 postanowiły zaciągnąć kredyt w CHF na zakup mieszkania.

Wejściu franka szwajcarskiego na polski rynek na początku 2004 roku (po dołączeniu Polski do Unii Europejskiej) towarzyszyła bardzo niska stopa procentowa. Niski kurs CHF gwarantował zdecydowanie niższą ratę kredytu hipotecznego w stosunku do kredytu zaciągniętego w PLN. Frank szwajcarski słynął w 2004 roku ze swojego stałego oprocentowania i ryzyko walutowe wydawało się minimalne. Kredyty w złotówkach oferowane przez banki w tym czasie były oprocentowane na 6 proc. rocznie plus marża. Takie samo zobowiązanie w CHF kosztowało 0,25 proc. plus marża. Kredyt zaciągany we franku szwajcarskim wydawał się więc dużą oszczędnością.

Sytuacja zmieniła się diametralnie 15 stycznia 2015 roku. Centralny Bank Szwajcarski bez uprzedzenia zdecydował o umocnieniu franka szwajcarskiego względem dolara amerykańskiego. Tego dnia zaobserwowano gwałtowny wzrost kursu franka na całym świecie. Frankowicze znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Raty wszystkich kredytów zaciągniętych we frankach znacząco wzrosły. Wartość kredytów hipotecznych zaczęła znacznie przekraczać wartość zakupionych mieszkań. Wielu osobom uniemożliwiło to sprzedaż nieruchomości w celu spłacenia zobowiązania. Z tego powodu dzień nazwano czarnym czwartkiem.

Przewalutowanie kredytu hipotecznego z franka na złotówki. Czy jest możliwe?

Przewalutowanie kredytu to procedura zmiany waluty w jakiej zostało udzielone dane zobowiązanie finansowe na inną. Dotyczy ona całej pozostałej do spłaty kwoty kredytu. Przewalutowanie kredytu oznacza:

  • możliwość spłacenia pozostałej części kredytu w złotówkach,
  • podniesienie lub obniżenie marży kredytu w taki sposób, by kredyt odpowiadał standardom kredytów oferowanych w walucie, na którą zmieniamy zobowiązanie,
  • konieczność opłacenia prowizji za przewalutowanie kredytu – zwykle od 0,5 proc. do 1,5 proc. wartości zobowiązania,
  • konieczność poniesienia dodatkowych kosztów wymiany waluty narzuconych przez bank,
  • zmianę oprocentowania kredytu wynikającą z odmiennych stóp procentowych (kredytu w złotówkach).

W praktyce możemy złożyć wniosek o przewalutowanie kredytu hipotecznego zaciągniętego we franku szwajcarskim. Jednak obecnie taka procedura nie jest opłacalna finansowo z punktu widzenia kredytobiorców. Przewalutowanie tego zobowiązania miałoby sens tylko w sytuacji, gdyby spadła wartość CHF do PLN, a analitycy prognozowaliby dalszy wzrost złotówki. Frank szwajcarski nie jest jednak tani. Koszt CHF to ok. 3,86 zł, przez co przewalutowanie kredytu w tej walucie staje się problematyczne. Przewalutowanie kredytu we frankach po kursie z dnia podpisania umowy wiąże się ze złożeniem pozwu do sądu. Natomiast przewalutowanie kredytu przy obecnym kursie franka oznacza duży wzrost comiesięcznych rat.

Kredyt we frankach – co robić?

Przewalutowanie kredytu we frankach nie jest obecnie opłacalne. Jak inaczej poradzić sobie z takimi kłopotami finansowymi? Warto zacząć od zwiększenia swojej zdolności finansowej i stopniowego kupowania franków szwajcarskich w kantorach internetowych. Warto śledzić wskaźniki giełdowe, a nadwyżki finansowe wymieniać w czasie, gdy wydaje się to najkorzystniejsze. Dobrym pomysłem jest również zainwestowanie we własną edukację ekonomiczną – świetnym pomysłem będzie spotkanie się z doradcą finansowym.

Dobrym krokiem będzie stopniowe nadpłacanie kapitału kredytu. Maksymalne skrócenie okresu kredytowania spowoduje, że zapłacimy mniejszą kwotę odsetek. Pamiętajmy jednak, że zbyt szybka spłata kredytu hipotecznego może wiązać się z karami umownymi. Jeśli chcemy zabezpieczyć spłatę kredytu we frankach, możemy również stopniowo zwiększać wpływy w budżecie domowym. Warto realizować projekty dla klientów płacących frankami szwajcarskimi – to niekoniecznie musi się wiązać z wyjazdem do Szwajcarii.

Kredyt hipoteczny brany w innej walucie niż zarabiamy to zawsze wielkie ryzyko. Kurs może zmienić się z dnia na dzień. Wpływ na to ma wiele czynników, takich jak sytuacja gospodarcza i polityczna obu państw oraz inflacja. Koszty kredytu hipotecznego we frankach mogą więc znacznie wzrosnąć. W związku z tym – aby się przed tym zabezpieczyć – warto zwiększyć wpływy na swoim koncie i zadbać o odpowiednie oszczędności.

Osoby spłacające kredyt we frankach szwajcarskich przede wszystkim nie powinny kierować się emocjami. Trudna sytuacja finansowa może ulec poprawie, jednak nie bez wysiłku. Podejmowanie decyzji finansowych kierując się nerwami może sprawę jedynie pogorszyć. Spłacanie rat kredytu np. dobierając pożyczkę prywatną czy pozabankową nie jest najlepszym pomysłem na dłuższą metę. Najlepszym sposobem na poprawę sytuacji jest zwiększenie przychodów domowych, np. poprzez założenie działalności gospodarczej bądź znalezienie lepiej płatnej pracy.